Zamek Neuschwanstein był na naszej podróżniczej liście marzeń, więc skoro przejeżdżaliśmy w pobliżu, musieliśmy wykorzystać okazję . Powstał jako wytwór szalonej wyobraźni Ludwika II. Nieśmiały i stroniący do ludzi król chciał stworzyć w zamku swój azyl. Niestety Ludwik Bawarski nie doczekał końca jego realizacji . Bawarskie władze zmusiły go do abdykacji i cztery dni później jego ciało znaleziono w jeziorze Starnberg.
Zamek Neuschwanstein jest najsławniejszym spośród zamków Ludwika II, dowodem na to jest ogromna liczba turystów- rocznie odwiedza go ponad 1,3 miliona osób! Nazywany jest zamkiem z bajki i to dosłownie, bo to właśnie on był pierwowzorem zamku Śpiącej Królewny Disneya. Nie zwiedziliśmy wnętrz, ale na podziwianiu bryły budynku zależało nam najbardziej. Wokół bajkowej rezydencji jest mnóstwo ścieżek i punktów widokowych. Nam najbardziej spodobała się perspektywa z mostu Marienbrücke . Na moście jest zazwyczaj tłum ludzi, ale byliśmy dość późno i mieliśmy cały most dla siebie .