Już w samolocie podziwialiśmy jego majestatyczny wygląd i imponującą wielkość. Jest trzeci pod względem wielkości na świecie. Ma 3718 metrów wysokości, a drugie tyle kryje się w głębi oceanu. Od czasów antycznych wzbudzał fascynację, w epoce europejskiej ekspansji służył za latarnię. Powstał 170 tysięcy lat temu i wiąże się z nim wiele mitów i legend. Dominuje w krajobrazie Teneryfy i teraz już pewnie wszyscy wiedzą, że to wulkan Teide . Najbardziej charakterystyczny symbol Wysp Kanaryjskich jest wciąż aktywnym wulkanem. Ostatnia erupcja miała miejsce w 1909 roku. Kolejne erupcje ukształtowały otoczenie wulkanu. Krajobraz jest bardzo surowy i przypomina inną planetę. Występują liczne pola lawowe, kratery i formacje skalne. Po drodze zachwycaliśmy się widokami, które bardzo odbiegały od tych nad oceanem. Teneryfa to mała wyspa, z dużymi możliwościami, dla nas jest wyspą kontrastów. Pewnie ciekawi was jak dostać się na szczyt, otóż nie jest to takie proste… Trzeba mieć specjalne pozwolenie, które najlepiej zaklepać pół roku wcześniej (nam się nie udało), ograniczono ilość pozwoleń do 200 dziennie. Prościej jest zamówić kolejkę, która wjeżdża na 3 555 m n.p.m. (skorzystaliśmy z tej możliwości) i wtedy z niewielkim nakładem siły można podziwiać wspaniałe pejzaże. Zapaleni piechurzy mogą wejść pieszo, ale z parkingu to ponad 8 kilometrów, a wejście i zejście zajmie ok. 10 godzin.









Tak jak wspominaliśmy Teneryfa to dla nas wyspa kontrastów i lasy wawrzynowe w Górach Anaga są tego najlepszym przykładem. Rano chodziliśmy po wulkanie, krajobraz był surowy, pozbawiony roślinności, a po południu spacerowaliśmy wśród drzew, w gęstej chmurze, otoczeni eksplozją zieleni . Każde z tych miejsc miało w sobie niezaprzeczalny urok i skradło nasze serca. W epoce trzeciorzędu lasy wawrzynowe porastały zachodnie wybrzeże Afryki oraz południową Europę. Obecnie występują głównie na Maderze, Teneryfie, La Gomerze i Azorach. Zdjęcia do tego postu zrobiliśmy w Rezerwacie Pijaral, którego powstanie datuje się na 7-9 milionów lat temu. Oprócz drzew królują tu paprocie pijara, którym rezerwat zawdzięcza swoją nazwę. Wejście do rezerwatu jest ograniczone, trzeba uzyskać specjalne pozwolenie na 15 dni przed planowaną wizytą. Pozwolenia są bezpłatne, ale rozchodzą się w ekspresowym tempie, nam udało się je uzyskać dopiero po trzech próbach (codziennie o ósmej odświeżała się strona do rezerwacji miejsc. Było warto się namęczyć, bo miejsce jest wyjątkowe pod względem przyrodniczym, panuje w nim specyficzny mikroklimat, ścieżka jest wąską błotnista, poskręcane gałęzie drzew wyglądają niesamowicie, do tego ta paprocie, no i porosty
. To taka magiczna kraina w której przedzieranie przez zarośla sprawia najwięcej przyjemności









Opisaliśmy już wulkan, potem lasy w Górach Anaga, teraz pora na ocean. Ocean zachwycił nas i onieśmielił, człowiek tak niewiele znaczy w obliczu jego potęgi. Z każdą kolejną falą dało się odczuć siłę żywiołu. Najpierw podziwialiśmy w oddali, potem delikatnie z brzegu, ale kusiło nas coraz bardziej, żeby zaczerpnąć więcej… no i tak wylądowaliśmy na lekcji surfingu. Sponiewierały nas te fale na całego, kotłowały i wciągały, pozbawiały sił… Podobno radość rodzi się bólu i chyba tylko tak można uzasadnić nasze szczęście po zetknięciu z falami. Mówią też, że co przychodzi z trudem bardziej się docenia. Jedno jest pewne dawno już nie czuliśmy takiej satysfakcji jak wtedy, kiedy udało się złapać falę. Planujemy jeszcze kiedyś powtórzyć tę przygodę, a wracając do tematu oceanu to uwielbiamy go podziwiać, zwłaszcza z brzegu, na plaży, wsłuchać się w szum fal, poczuć jego zapach i wiatr we włosach. Na Teneryfie było mnóstwo okazji do podziwiania.









Jedną z pierwszych osad założonych na Teneryfie jest Taganana ukryta na zboczach gór Anaga. Dawniej można tu było dotrzeć jedynie statkiem lub górskim szlakiem. Od 1968 roku jest tunel łączący wioskę z resztą wyspy. Historia Taganany sięga czasów przed przybyciem Hiszpanów, wtedy te rejony zamieszkiwali rdzenni mieszkańcy wyspy- Guanczowie. Byli to ludzie o zaawansowanej kulturze, utrzymujący się z rolnictwa i wypasu zwierząt. Mieli nawet własny język podobny do języka berberyjskiego. Ich kultura zanikła z końcem XV wieku wraz z kolonizatorami… My trafiliśmy do Taganany ze względu na krajobrazy. Zachwyciło nas górskie oblicze Teneryfy i Taganana była jednym z punktów zaliczonych po drodze. Oprócz podziwiania pradawnej osady, przeszliśmy krótki szlak wokół wioski Chinamada i ponownie trafiliśmy do lasów wawrzynowych (tym razem w słonecznej odsłonie ). Mamy dużo zdjęć z tego dnia, więc w jednym poście się nie zmieścimy.









Kolejna porcja zdjęć w nawiązaniu do poprzedniego posta. Większość zdjęć zrobiliśmy na szlaku do Mirador de Aguaide. To prosty i przyjemny spacer z obłędnymi widokami. Na szlak wychodzi się z wioski Chinamada i albo trafiliśmy na dobry moment, albo tak jest zawsze, bo w wiosce panowała przyjemna, sielska atmosfera. Z głośników leciała wakacyjna melodia, w barze było gwarnie i wesoło, a w centrum miejscowości, zbierali się ludzie i rozstawiali stragany. Chinamada miała zdecydowanie to coś … Są też zdjęcia z baśniowego tunelu w górach Anaga. Powstał podczas budowy drogi, kiedy w skale wykonano głęboki przekop. Drzewa po obu stronach drogi utworzyły jakby sklepienie i dziś chociaż droga nie jest już użytkowana jest popularnym miejscem dla fotografów. W pobliżu tunelu jest punkt widokowy Pico del Inglés, więc można zaliczyć dwie atrakcje za jednym razem.









Kiedy padało pytanie o atrakcje Teneryfy, Klify Los Gigantes zawsze były w czołówce. Znajdują się na zachodnim wybrzeżu, w miejscowości o tej samej nazwie i można je podziwiać z wielu puntów widokowych. Nam najbardziej spodobał się widok z plaży Los Guios, pewnie dlatego, że byliśmy wcześnie rano i na tej maleńkiej plaży było pusto . Klify osiągają wysokość 600 metrów, Guanchowie o których wspominaliśmy w jednym z poprzednich postów, nazywali je murami piekieł. Ta ogromna, bazaltowa ściana budziła respekt wśród marynarzy i do dziś jest dowodem na potęgę natury. W pobliżu klifów panują idealne warunki do podziwiania delfinów i wielorybów. Podczas rejsu udało nam się zobaczyć delfiny, żółwia, a nawet majestatyczne grindwale
. Polecamy podziwianie klifów Los Gigantes także od drugiej strony z przylądka Punta de Teno. W ostatnich latach dojazd do tego miejsca jest ograniczony i po godzinie 9.00 można się tam dostać tylko autobusem. Krajobraz na Teno jest dziki i surowy, od razu rzuca się w oczy charakterystyczna biało- czerwona latarnia. To wyjątkowe miejsce z cudownymi widokami i otwartą przestrzenią, gdzie cisza i spokój pozwala skupić się na tym co w przyrodzie najpiękniejsze.









Kochamy las, kochamy drzewa, a skoro kochamy drzewa to nie mogło zabraknąć opisu El Drago. To najstarszy, żyjący okaz draceny na Teneryfie, który według szacunków ma ponad 800 lat! Znajduje się w miejscowości Icod de los Vinos i jest pomnikiem narodowym od 1917 roku. Smocze Drzewo (tak też jest nazywane) ma specjalne wymagania co do gleby i nie toleruje zmian w nawożeniu i nawadnianiu. Stabilny klimat Teneryfy bardzo mu sprzyja. Na całym świecie jest ich zaledwie kilkaset, z czego najwięcej na Wyspach Kanaryjskich. Oprócz fascynującego wyglądu, dracena ma właściwości lecznicze i zastosowanie artystyczne. Guanczowie wykorzystywali żywicę draceny do pisania i balsamowania ciał. My oprócz El Drago spotkaliśmy sporo smoczych drzew, które bardzo nam się spodobały. Jedno z nich miało nawet kształt serca . Do postu dołączamy zdjęcia z Puerto de la Cruz, La Orotava i Garachico. La Orotava zwana jest miastem kwiatów, darmowe ogrody miejskie są przepiękne, to tu spotkaliśmy „sercową” dracenę. Garachico jest znane z naturalnych basenów lawowych. Niegdyś dynamicznie rozwijające miasteczko, obecnie niewielka miejscowość. Potężna erupcja Teide w 1706 roku zniszczyła większość miasta, a przede wszystkim port, który był głównym źródłem dobrobytu.Puerto de la Cruz, nasz top of the top
. Bardzo klimatyczne miasto, z charakterem, o artystycznym zacięciu. Mnóstwo kolorów, roślinność na każdym kroku, no i palmy do nieba
, z chęcią udalibyśmy się tam znowu.
















