Skip to content
Menu
Naszewyprawy
  • Polska
    • Dolny Śląsk
    • Lubuskie
    • Łódzkie
    • Małopolskie
    • Wielkopolska
    • Zachodniopomorskie
    • Pomorskie
    • Podlaskie
    • Góry
    • Tatry
    • Zamki, Dwory i Pałace
  • Europa
    • Hiszpania
    • Włochy
    • Niemcy
    • Relacja z wyprawy Szwecja – Norwegia 2021
    • Grecja
    • Finlandia
    • Wielka Brytania
    • Czechy
    • Rumunia
    • Dania
    • Via Ferrata – Niemcy, Czechy 2022
    • Irlandia
    • Francja
    • Islandia
    • Norwegia
    • Bułgaria
    • Chorwacja
  • Świat
    • Egipt – Marsa Alam 2022
    • Tanzania
  • O nas
Naszewyprawy

Małołączniak

Opublikowano 6 maja, 2022

Człowiek jest jednak pełen sprzeczności, bo z jednej strony kochamy morze i relaks na plaży, a z drugiej strony zdobywamy kolejne szczyty i marzy nam się Korona Gór Polski. Zimą odbyliśmy wiele ciekawych wypraw w góry i chociaż za oknem wiosna w pełni, powróćmy na chwilę do tych pięknych wspomnień. Na początek wejście na Małołączniak. Zostawiliśmy samochód na parkingu w Kirach. To bardzo popularne miejsce turystyczne i punkt wypadowy w rejony Doliny Kościeliskiej. Trasa od początku obfitowała w piękne widoki. Weszliśmy na szlak zielony, kawałek czarnym, a potem dalej do samego końca niebieskim. W Tatrach pierwszy raz wchodziliśmy zimą. Bez odpowiedniego sprzętu ani rusz, bo im wyżej tym trudniej. Najbardziej spektakularne było podejście przez Kobylarzowy Żleb. Na tym odcinku warto być wyposażonym w czekan, raki (nie raczki!) są konieczne. Trzeba zawsze sprawdzić czy nie ma zagrożenia lawinowego i pilnować trasy, bo łatwo się zgubić. Powyżej Żlebu na Czerwonym Grzbiecie teren się wypłaszcza i nie sprawia większych trudności (tylko dla osób w rakach, bo wszędzie lód) . Po lewej stronie widzieliśmy Giewont, a przed nami Czerwone Wierchy, czyli Kopę Kondracką, Małołączniak, Krzesnicę i Ciemniak. Tego dnia było nam dane zaliczyć trzy z czterech podanych szczytów: Małołączniak, Krzesnicę i Ciemniak. Trafiliśmy na idealną pogodę, utrzymywaliśmy dobre tempo i udało się zobaczyć więcej niż planowaliśmy. Utwierdziliśmy się w przekonaniu, że Tatry są piękne o każdej porze roku i będziemy zdobywać doświadczenie na zimowych wyprawach.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostatnie wpisy

  • Teneryfa
  • Rohacze – Tatry
  • Alesund – Norwegia
  • Wakacje w Chorwacji
  • Majówka na Podlasiu

Kategorie

  • Europa
  • Polska
  • Świat

Najnowsze komentarze

    Archiwa

    • luty 2025
    • grudzień 2024
    • listopad 2024
    • październik 2024
    • lipiec 2024
    • maj 2024
    • marzec 2024
    • styczeń 2024
    • listopad 2023
    • październik 2023
    • wrzesień 2023
    • sierpień 2023
    • lipiec 2023
    • czerwiec 2023
    • maj 2023
    • kwiecień 2023
    • marzec 2023
    • luty 2023
    • styczeń 2023
    • grudzień 2022
    • listopad 2022
    • październik 2022
    • wrzesień 2022
    • sierpień 2022
    • lipiec 2022
    • czerwiec 2022
    • maj 2022
    • kwiecień 2022
    • marzec 2022
    • luty 2022
    • styczeń 2022
    • listopad 2021
    • październik 2021
    • wrzesień 2021
    • sierpień 2021
    • lipiec 2021
    ©2025 Naszewyprawy | Powered by SuperbThemes