Kopalnia soli w Kłodawie to największa i najgłębsza kopalnia w Polsce! Złoża odkryto w trakcie badań grawimetrycznych w latach 30 ubiegłego wieku. Poszukiwano gazu i ropy naftowej, a natrafiono na sól. Doszło jednak do geologicznej pomyłki, ponieważ panowało przekonanie, że to sól magnezowo-potasowa, która ma zastosowanie jako nawóz rolniczy. Po wydrążeniu pierwszego szybu okazało się, że złoże zawiera głównie sól kamienną. Skąd się wzięła sól? Z morza , 250 mln lat temu płytkie, gorące morze odparowało. Powstała w ten sposób sól została przykryta osadami, a następnie w wyniku ruchów górotwórczych wypiętrzona. Wsad solny ma ok. 26 km długości i ok. 2 km szerokości, znajduje się w nim unikalne w skali świata stanowisko soli różowej. Sól różową wydobywa się również w Pakistanie, to popularna sól himalajska. W Kłodawie są też złoża soli niebieskiej i zielonej, ale w bardzo małych ilościach. Dlaczego o tym piszemy? Bo to fascynujące miejsce, w naszym województwie i do tego można je zwiedzać! Musieliśmy uzbroić się w cierpliwość, żeby dostać bilet, bo kopalnia jest bardzo popularna i bilety kupuje się z dużym wyprzedzeniem. Podziemna trasa znajduje się na głębokości 600 metrów, zjeżdża się do niej windą z prędkością 6 m/s. Zjazd windą jest bardzo emocjonujący . Zwiedzanie odbywa się szlakami transportowymi urobku i wbrew pozorom pod ziemią czeka na nas dużo atrakcji. Począwszy od kaplicy Św. Kingi, a skończywszy na ogromnej sali koncertowej w której pobito rekord Guinnessa. Do tego przewodnicy to zazwyczaj emerytowani górnicy, którzy bardzo ciekawie opowiadają i wiedzą o czym mówią, bo przepracowali w kopalni wiele lat. Nie będziemy opisywać całego zwiedzania ze szczegółami, bo polecamy samemu się przekonać jak tam fajnie . Wszyscy w naszej grupie turystów byli zadowoleni, także to chyba nie tylko nasza opinia .