Na rejs wokół półwyspu Athos wypływaliśmy z miejscowości Uranupoli. To ostatnie świeckie miasteczko sąsiadujące z Teokratyczną Republiką Mnichów. Mieliśmy trochę czasu wolnego i pospacerowaliśmy po mieście. W wąskich uliczkach nie brakowało sklepików, tawern i kawiarni, w jednej z nich kupiliśmy przepyszne soki z świeżo wyciskanych pomarańczy. Potem udaliśmy się na plażę, ale w godzinach południowych jest zdecydowanie za gorąco na spacerki wzdłuż wybrzeża. Zeszliśmy z plaży do niewielkiego portu, żeby podziwiać bizantyjską wieżę fortyfikacyjną Prosphorion. Powstała w XIV w. i obecnie mieści się w niej muzeum. Malowniczy widok na góry, wszechobecna zieleń i błękitne morze dodają uroku temu miejscu. W Uranupoli jest wszystko czego potrzeba do spędzenia udanego urlopu. Spragnieni kąpieli mogą zanurzyć się w ciepłej wodzie. Miłośnicy wędrówek mają do wyboru wiele tras spacerowych. Na pobliskiej wyspie Ammouliani można poszukać spokoju i wytchnienia. Imprezowicze poszukają rozrywki w miejscowych barach i restauracjach. No i co najważniejsze jest możliwość wypłynięcia w rejs i podziwiania Świętej Góry Athos. Tak wiele atrakcji na tak niewielkim obszarze, czego chcieć więcej . Uranupoli trafia na naszą top listę półwyspu Chalcydyckiego.